Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Selena
Dorosły
Dołączył: 02 Paź 2010
Posty: 451
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dalekiej Alaski Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:57, 06 Paź 2010 Temat postu: |
|
-Niczego co by cię mogło obchodzić.-Warknęła wyraźnie nie zwracając uwagi na to że wilk jest od niej starszy i na pewno silniejszy.
Selena miała to do siebie że często wpadała w kłopoty ale nie umiała sobie dobierać przeciwników.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk
Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z Piekła Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:05, 06 Paź 2010 Temat postu: |
|
Spojrzałem na nią ze spokojnym wyrazem pyska który po chwili przeszedł w cwaniacki uśmieszek-Naprawdę?-spytałem z ironią w głosie,tak pobawie się z nią.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Selena
Dorosły
Dołączył: 02 Paź 2010
Posty: 451
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dalekiej Alaski Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:08, 06 Paź 2010 Temat postu: |
|
-Naprawdę.-Powiedziała lodowato.
Selena kolejny raz warknęła. Cały czas nie spuszczała go z oczu.
-Przeszkadza ci coś?-Zapytała
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk
Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z Piekła Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:11, 06 Paź 2010 Temat postu: |
|
Tak,to że tu siedzisz-Powiedziałem dalej uśmiechając sie cwaniacko.Nie nie zamierzałem odchodzić poprostu przewróciłem waderę i odkulałem od siebie jak najdalej xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Selena
Dorosły
Dołączył: 02 Paź 2010
Posty: 451
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dalekiej Alaski Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:14, 06 Paź 2010 Temat postu: |
|
Selena się szybko podniosła i podbiegła szybko do basiora. skoczyła na niego i przewróciła. Stanęła nad nim i spojrzała mu prosto w oczy.
-Przykro mi ale jeszcze tu posiedzę.-Warknęła mu do ucha.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk
Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z Piekła Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:26, 06 Paź 2010 Temat postu: |
|
Podskoczyłem i przewróciłem wadere ogonem-Spoko-powiedziałem i odeszłem kawałek dalej po czym położyłem się na brzuchu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Selena
Dorosły
Dołączył: 02 Paź 2010
Posty: 451
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dalekiej Alaski Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:29, 06 Paź 2010 Temat postu: |
|
Selena nie podbiegła żeby go zaatakować. Usiadła sobie i zaczęła go obserwować.
Zastrzygła uszami a puszystym czarno-szarym ogonem owinęła przednie łapy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sasori
Demoniczny Witeź
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być.. Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:05, 06 Paź 2010 Temat postu: |
|
-Cóż za uroczy obrazek.. - parsknął z ironią i obrzydzeniem w głosie. Wystawił swój jaszczurzy, niebieski jęzor na wierzch i kapryśnie zastrzygł uchem. Chętnie zmarszczył by nos.. gdyby go miał. Niestety otrzymał jedynie nozdrza wybite w czaszce. Spojrzał przeszywająco na basiora.. Jego wzrok był kpinny, a zarazem zadziorny i szyderczy. Cóż.. Siedział sobie tak obserwując wszystko i wszystkich dookoła. Ale to był nuuudny dzień.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Deina
Dorosły
Dołączył: 17 Kwi 2010
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 'No więc zaczęło się od tego, że mama i tata.. ' Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:10, 06 Paź 2010 Temat postu: |
|
A ona leżała, i leżała, upajając się spokojem.. ktoś przebiegł obok niej - zastrzygła uchem. Słyszała z dala głosy, czuła zapachy, ale wszelkie te uczucia były niesamowicie przytłumione przez.. spokój. I wysoką, wyschniętą trawę, osłaniającą ją z każdej strony. Jedyny ruch stanowiły złociste pyłki krążące w powietrzu przed jej nosem.
No właśnie.
Niespodziewane kichnięcie wyrwało ją z zamyślenia. Podniosła się, bo nagle wyrwała jej się cała seria kichnięc, zmuszająca ją do opuszczenia swojego cichego, trawiastego azylu. Wyskoczyła i z nietęgą miną usiadła nieopodal czarnej wilczycy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Selena
Dorosły
Dołączył: 02 Paź 2010
Posty: 451
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dalekiej Alaski Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:11, 06 Paź 2010 Temat postu: |
|
Selena podeszła do demona i usiadła sobie koło niego. Nerwy jej już przeszły.
Selena była dość waleczną wilczycą ale wolała na razie udawać niewiniątko. Nie wiedziała czy tamten nie jest kimś ważnym albo czy nie należy do jej watahy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sasori
Demoniczny Witeź
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być.. Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:14, 06 Paź 2010 Temat postu: |
|
Spojrzał na waderę kątem oka.
-Coś za potulna jesteś dla tych karaluchów.. - mruknął.. Tak owszem, był basiorem ale nie utożsamiał się z żadną żyjącą istotą tegoż typu.. Byli jak dla niego po prostu za mało egzystencjonalni - lub dla jasności - nie zbyt inteligentni. Patrząc na przykład, ot co, żaden nie był dla niego przeciwnikiem. Bardziej obawiałby się przebiegłych wader, niż zadumanych basiorów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Selena
Dorosły
Dołączył: 02 Paź 2010
Posty: 451
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dalekiej Alaski Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:18, 06 Paź 2010 Temat postu: |
|
-Wiesz wolę nie pokazywać wszystkich asów od razu.-Powiedziała do niego.
Spojrzała na niego .
-Dla ciepie nie jesteśmy żadnymi przeciwnikami.-Dodała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sasori
Demoniczny Witeź
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być.. Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:22, 06 Paź 2010 Temat postu: |
|
-Oj tam.. Nie rozmawiajmy o mnie.. - zaśmiał się szyderczo. Jakby chciał powiedzieć 'nie ma tu godnego przeciwnika' , jednak nie lubił mówić tego wprost.
-Za to o Tobie.. Nie sądzę byś miała jakieś asy.. - dodał z ironią w tonie, chciał tym podpuścić waderę. Cóż.. Nudziło mu się, to dlaczego by nie pooglądać czegoś ciekawszego niż krajobraz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Deina
Dorosły
Dołączył: 17 Kwi 2010
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 'No więc zaczęło się od tego, że mama i tata.. ' Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:24, 06 Paź 2010 Temat postu: |
|
Przeciągnęła się.
Usiadła, otulając się puszystym ogonem. Niby gapiła się gdzieś w odmęty powietrza daleko poza krawędzią urwiska, ale.. tak naprawdę spod grzywki obserwowała ciemną waderę i demona.
Powoli nerwowo zatapiała pazury w miękkiej ziemi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Selena
Dorosły
Dołączył: 02 Paź 2010
Posty: 451
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dalekiej Alaski Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:27, 06 Paź 2010 Temat postu: |
|
Selena zamknęła oczy.
-Jakieś 10 metrów za nami jest wilczyca. Która chyba szykuje sie do ataku.-Powiedziała
-Uwierz mi nie jesteś godnym przeciwnikiem dla mnie abym cie je demonstrowała.-Podała z cwaniackim uśmiechem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk
Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Z Piekła Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:28, 06 Paź 2010 Temat postu: |
|
Wstałem i podeszłem do krawędzi urwiska,przeciągnołem się i skoczyłem w dół.Gwizdnołem,lecialem dalej,już tylko 100 metró nad ziemią i jest!! Feniks Will złąpał mnie na grzbiet po czym wzleciał w górę i już mnie tu nie było. z.t.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Selena
Dorosły
Dołączył: 02 Paź 2010
Posty: 451
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dalekiej Alaski Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:31, 06 Paź 2010 Temat postu: |
|
Selena spojrzała na stworzenie.
-Głupie bestie.-Syknęła cicho.
Wadera nie przepadała za feniksami mimo iż były to stworzenia ognia. Uważała że są łatwowierne i łatwe do omamienia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sasori
Demoniczny Witeź
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być.. Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:33, 06 Paź 2010 Temat postu: |
|
Najpierw spojrzał za odlatującym wilkiem.
-Cóż za szkoda.. Pobawił bym się.. - udał smutnego patrząc jak z przed oczu znika mu potencjalna ofiara. Cóż - wader nie zaczepiał - raczej, jednak basiory.. O tak.
-Więc sądzisz , że jestem za słaby na Ciebie? - wstał, demonicznym tonem kierując słowa do wadery. Ogon począł wić się w powietrzu, niczym łańcuch, a oczy zabłysnęły aż z podekscytowania. Czyż ona rzuca mu wyzwanie? Może się pobawi? Uważał ją za rozsądną waderę, ale pozory mylą. Uśmiechnął się chytrze, a jego czaszka naszpikowana setkami kłów miała wyraz zadziorny ..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Deina
Dorosły
Dołączył: 17 Kwi 2010
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 'No więc zaczęło się od tego, że mama i tata.. ' Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:35, 06 Paź 2010 Temat postu: |
|
Uśmiechnęła się... wrednie, tak można to nazwac.
Jej ogon zaczął nerwowo poruszac się z lewej do prawej.
Czy takie chuchro jak Deina można w ogóle podejrzewac o jakieś złe zamiary?
Nie. A czasem należałoby...
Obserwowała oddalającego się feniksa ze stoickim spokojem.
/Em.. Sas, do kogo to było? Oo/
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Deina dnia Śro 18:36, 06 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Brenda
Duch
Dołączył: 07 Paź 2009
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bodajże z nikąd Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:37, 06 Paź 2010 Temat postu: |
|
Urwiska są nawet ciekawe. Pomijając wszędzie wałęsające się kruki, tylko czekające, aż się potkniesz i wlecisz w ich pułapkę, czy może samobójcze wilki, które także tu i ówdzie można było znaleźć. Lecz właśnie powyżej wspomnianych śmieci nie można było sprzątnąć - głupie zakazy dosięgły nawet Watahę Nocy. Jestem idiotką - najpierw z całym sercem przyłączam się do najbardziej przyjaznej watahy i mam z tego powodu za dużo nieprzyjemności.
Zatem wkroczyłam tu, ot tak, gdyż zbyt długo siedziałam w skrytej przed światem osmolonej pajęczynami grocie czy innych niemożliwych do zdobycia miejscach.
Spojrzałam na innych. Nie chcę ich tam. I nawet nie wiem, kim są.
Jednakże od razu zauważyłam, że jest tutaj jeden wilk warty uwagi, zły.
- Ave. - rzekłam do Sasoriego. Kultura obowiązuje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|