Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Selena
Dorosły
Dołączył: 02 Paź 2010
Posty: 451
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dalekiej Alaski Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:40, 06 Paź 2010 Temat postu: |
|
-A czy ja coś takiego powiedziałam.-Zapytała z mina niewiniątka.
Również i ona wstała przeszła koło demona i kiedy już miała go wyminąć podcięła mu łapę. Wilk się się musiał przewrócić. Spojrzała z mina niewiniątka na niego. Ale jednak po chwili spojrzała również w stronę krzaków gdzie siedziała owa obserwatorka. Kiedy usłyszała głosy obcej wadery spojrzała w jej stronę. Na pierwszy rzut oka mogła by i wydać się miła. Jednak Selenie coś w niej nie pasowało.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Selena dnia Śro 18:42, 06 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Sasori
Demoniczny Witeź
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być.. Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:48, 06 Paź 2010 Temat postu: |
|
Wszystko udało by się Selenie, gdyby nie to, że Sas nie był prawdziwym wilkiem. Kiedy spróbowała podciąć mu łapę, owszem zrobiła to.. Ale jej łapa przeleciała przez ciało basiora, jakby było zwykłą chmurą dymu, co w efekcie dało to - iż stał nadal tak jak wcześniej, w bezruchu. Uśmiechnął się sarkastycznie.
-No tak.. Nawet mogłoby Ci się udać.. - oznajmił z kpinnym wyrazem, acz opanowanym.
Po chwili jego oczy wręcz zaiskrzyły , na uwadze mając waderę, która właśnie przybyła. Od razu wyczuł w niej demona.. Z resztą kiedyś już ją poznał. Skinął do niej łbem z szacunkiem. Do nikogo prócz siebie demon szacunku nie miał, a jednak do innych swojego mniej więcej pokroju - mógł się przekonać.
Po chwili zauważył jeszcze jedną waderę, uśmiechnął się do niej arogancko, przelotnie i w uśmieszku fałszywy już pozostał.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sasori dnia Śro 18:49, 06 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Deina
Dorosły
Dołączył: 17 Kwi 2010
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 'No więc zaczęło się od tego, że mama i tata.. ' Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:48, 06 Paź 2010 Temat postu: |
|
Zastrzygła uchem, kiedy tylko w zasięgu tematu znalazła się obca.
Rozpoznała ją.
Miała cichą nadzieję, że tym razem nie będzie miała chęci dźgać kogoś nożem bez celu.
Ogon Deiny wykonywał coraz bardziej nerwowe krótkie ruchy.
Obdarzyła demonicznego basiora krótkim zerknięciem, i odwzajemniła uśmiech przepełniony jadem do reszty mozliwości.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Deina dnia Śro 18:51, 06 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Selena
Dorosły
Dołączył: 02 Paź 2010
Posty: 451
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dalekiej Alaski Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:54, 06 Paź 2010 Temat postu: |
|
Selena uważnie przyjrzała się "rywalowi" Zlustrowała go całego i nagle ją olśniło. On cały nie był mglisty. Jego szyja była normalna. Postanowiła to wykorzystać. Nie wiedziała jeszcze jak to zrobi . Co jakiś czas też spoglądała na jego ogon. Widziała jak potrafi się wić. Była prawie pewna że mógłby go użyć przeciwko niej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sasori
Demoniczny Witeź
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być.. Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:57, 06 Paź 2010 Temat postu: |
|
Jednak nie wszystko co na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać.. Było prawdziwe. Sztukę manipulacji i złudzeń demon opanował do krzty. Widząc, jak wadera przygląda się poszczególnym częściom jego ciała, wiedział już o czym myśli. O tak, potrafił za pomocą różnych gestów i słów odszyfrować czyjąś duszę, a następnie wykorzystać to dogłębnie. Póki co nie robił jednak żadnych ruchów. Jeszcze raz spojrzał wokoło. Jego wzrok utkwił chwilowo na zjadliwym wyrazie pyska jednej z wilczyc.. Taki typ, to się rozumie..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Brenda
Duch
Dołączył: 07 Paź 2009
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bodajże z nikąd Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:00, 06 Paź 2010 Temat postu: |
|
Uśmiechnęłam się słodziutko na widok dwóch samic. Deiny i Seleny. Ta druga bardziej ją zainteresowała. Czemu? Gdyż pachniała siarką. Watahą Ognia, najprawdopodobniej teraz lepsza od Nocy. A i dobrze, może to czegoś nauczy Nocnych Łowców. Tyle, iż jak widać ich przewaga nie potrwa długo, jeśli dalej będą przyjmować takie hołoty jak ta pchła. Ostatnio piłam krew kilka miesięcy temu, a i tak była brudna.
- Boicie się. - Rzuciłam przelotnie do wader, po czym z wielką szybkością, niemalże niewidzialną dla oka ukazałam się przy Sasori'm i usiadłam obok niego.
- A zatem, ta tam. - Nawet nie wskazałam na Selenę, on wie o co chodzi. - Dzieli przymierze z Ogniem?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Brenda dnia Śro 19:01, 06 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Selena
Dorosły
Dołączył: 02 Paź 2010
Posty: 451
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dalekiej Alaski Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:01, 06 Paź 2010 Temat postu: |
|
Selena na razie sobie usiadła. Nie było sensu z nim walczyć ponieważ jak każdy demon nie grał fer. Selena westchnęła głęboko.
-Rozczarowałeś mnie.-Powiedziała.-Myślałam że zechcesz zawalczyć tak dla "zabawy".-Po dowiedziała.-A nie chować się pod postacią mgły.-Dodała złośliwie.
Selena warknęła ostrzegawczo ale cicho. Przypomniało jej się coś co powiedział jej wilk z którym ostatnio rozmawiała " Uważaj na łowczynie." Selena już wiedziała iż to jest łowczyni.
-Trzymam przymierze.-Dodała z kolejnym warknięciem.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Selena dnia Śro 19:05, 06 Paź 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sasori
Demoniczny Witeź
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być.. Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:05, 06 Paź 2010 Temat postu: |
|
-Ja nie walczę dla zabawy.. złotko.. Tylko dla własnego zaspokojenia. - szepnął jej w ucho, znajdując się niespodziewanie przy jej drugiej stronie. Skąd i jak? Nikt, nigdy nie wiedział jak to się działo. Po prostu mrugasz - jest, mrugasz ponownie i nie ma, mrugasz po raz trzeci i widzisz demona w innym miejscu. Jakby było ich kilku..
-Dla zaspokojenia głodu.. Czyli raczej nie pobawiłabyś się zbyt długo na tym świecie.. - skwitował kończąc gorzką prawdę. U niego nie było takiego czegoś jak 'walka' - a jedynie zabawa ofiarą, którą wkrótce potem znika.. Hym, ale już mniej magicznie. Po chwili znów zniknął i ukazał się obok demonicy, która nie mniej zainteresowała basiora.
-Teoretycznie.. - mruknął demonicznie z lekką ironią, a na pysku roił się cwaniacki uśmieszek. Ogon począł wić się, niczym żmija po zeschniętej glebie. O tak, jakiż on był widocznie wredny.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sasori dnia Śro 19:08, 06 Paź 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Deina
Dorosły
Dołączył: 17 Kwi 2010
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 'No więc zaczęło się od tego, że mama i tata.. ' Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:08, 06 Paź 2010 Temat postu: |
|
Deina tylko uniosła brew, na słowa wadery. Zresztą, aż się zdziwiła, że ktoś ją dostrzega. Zwykle trwa to chwilę, zanim ktoś spostrzeże, że w ogóle się tu znajduje.
Zarzuciła łbem, nadal obserwując wszystko.
Może byc ciekawie.
Uśmiechnęła się pod nosem.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Deina dnia Śro 19:15, 06 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Selena
Dorosły
Dołączył: 02 Paź 2010
Posty: 451
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dalekiej Alaski Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:09, 06 Paź 2010 Temat postu: |
|
-Kiedyś nadejdzie dzień że zmierzymy się jak równy z równym.-Powiedziała do niego.
Cały czas obserwowała jak demoniczną waderę. Sytuacja robiła się już nieciekawa. Znała takie sztuczki. Cały czas nie zapominała o wilczycy która miała za plecami. Nie wiedziała czy zamierza zaatakować. Selena zamknęła oczy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Selena dnia Śro 19:11, 06 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sasori
Demoniczny Witeź
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być.. Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:16, 06 Paź 2010 Temat postu: |
|
-Nie sądzę.. Ale jeśli będziesz żyć tym złudzeniem, to przynajmniej życie Ci szybciej zleci.. - zaśmiał się nieco rozczarowany podejściem wadery. Czyżby chciała zrobić sobie wroga w demonie? Ba, w Sasorim? Było kilku takich, którzy rościli sobie takie marzenia.. Co się z nimi stało? Zapewne wąchają kwiaty. Co za różnica, że od spodu. Demon nie chciał straszyć wilczycy, czy się przechwalać, jednak jasne było, że ktoś taki jak ona nawet w ciele kogoś innego nie miałby szans. Siedział nieruchomo w miejscu. Wzrok kierując powoli na inną, nieznajomą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Selena
Dorosły
Dołączył: 02 Paź 2010
Posty: 451
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dalekiej Alaski Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:22, 06 Paź 2010 Temat postu: |
|
-Zobaczymy. Przysięgam ci na moją duszę że kiedyś się zmierzymy.-Powiedziała z cwaniackim śmichem. Tak pokerową twarz to ona miała.
Spojrzała teraz na demoniczną wilczyce. spojrzała jej prosto w oczy. Była ciekawa czy żuci jakiś komentarz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Brenda
Duch
Dołączył: 07 Paź 2009
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bodajże z nikąd Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:24, 06 Paź 2010 Temat postu: |
|
Zaśmiałam się paskudnie. W co ona wierzy? Że może dorównać demonowi siłą?
- Młoda i głupia. nie znasz życia, nie wymądrzaj się. - parsknęłam. - I nie szczekaj.
Cóż, jeślibym była sam na sam z waderą, zapewne bym się nią sporo pobawiła, ażeby ukarać za te głupie słowa. Jednak nie chciało mi się, a poza tym, co to za ofiara?
Jednakże tak czy siak, wkrótce pragnienie doprowadzi ją na skraj szaleństwa, a i możliwe, iż wtedy sprawdzi, co jest na dnie Urwiska. Raz się żyje, przynajmniej w teorii.
- Ooo, oniichan, masz Siostrzyczkę! Oddasz mi ją? - zapytałam Sasori'ego niczym mała dziewczynka, wskazując na Selenę.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Brenda dnia Śro 19:25, 06 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sasori
Demoniczny Witeź
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być.. Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:28, 06 Paź 2010 Temat postu: |
|
-Niech będzie.. Przysięgasz na swoją duszę, a więc bądź pewna, że nim się obejrzysz - stracisz ją.. - mruknął tajemniczo. Był rozbawiony całą tą sytuacją.. Wadera nie mogła być teraz pewna , że czasów 'kiedyś' w ogóle dożyje. Był opanowany, nie zamierzał się unosić.. A jednak jego porywisty ogon, jakby kierował się oddzielną wolą, gotów był zwinąć się wokół jej kruchego ciała, niczym zgrzytający łańcuch.
-Pierwszy ją zobaczyłem.. - wystawił Brendzie niebieski, jaszczurzy jęzor, po czym schował go gwałtownie do pyska ze słyszalnym 'ssss'. Zmrużył ślepia i obdarował demonicę chytrym wyrazem pyska.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sasori dnia Śro 19:29, 06 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Selena
Dorosły
Dołączył: 02 Paź 2010
Posty: 451
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dalekiej Alaski Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:28, 06 Paź 2010 Temat postu: |
|
Kolejne warknięcie.
-Wiesz ja chociaż mądrze szczekam a nie tak jak inni.-Powiedziała.
Mówiąc słowo "inni" miał na myśli "Demo nicę". Wiedziała że nie powinno się jej drażnić ale jakoś nie mogła się powstrzymać. Wiedziała że to pewnie sprawka któregoś z nich. Ale Selena nie była tak głupia jaką grała. Miała swój chytry plan. Teraz skupiła się na wijącym się ogonie demona. Wiedziała że basior potrafi "skakać" czyli sie przeność z miejsca na miejsce.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Selena dnia Śro 19:31, 06 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Brenda
Duch
Dołączył: 07 Paź 2009
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bodajże z nikąd Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:34, 06 Paź 2010 Temat postu: |
|
- Ucisz się, albo wyrwę ci język wraz z głosem... - Rzuciłam w stronę pseudowilczycy.
Machałam ogonem niczym rozdrażniony kot. Cały czas robiłam słodką minkę, słodkie oczka itd.
- Wtedy Ci coś dam. Jedno życzenie. - zachęcałam do oddania mi Seleny. Już sobie wyobrażałam, jak będzie waliła po ziemi i ścianach urwiska...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Selena
Dorosły
Dołączył: 02 Paź 2010
Posty: 451
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dalekiej Alaski Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:38, 06 Paź 2010 Temat postu: |
|
Dobrze pierwszy etap planu wypalił teraz nadszedł czas na drugi punkt show. Wzięła głęboki oddech. Miała takie szczęście że nie zwracali wcale uwagi na to iż Selena się cofa do tyłu. Cały czas przesuwała się w stronę drzew.
-No oddaj mnie nic nie stracisz.-Podpowiadała demonowi Selena.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sasori
Demoniczny Witeź
Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być.. Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:38, 06 Paź 2010 Temat postu: |
|
-Spokojnie.. Przecież warto zostawić to na później.. - uśmiechnął się cwaniacko z wyraźnym opanowaniem. Nie ruszał się z miejsca.
-Nie łatwo jest mnie przekonać.. - dodał z wyrazem, wręcz podejrzliwym. Ślepia zaiskrzyły szafirowym kolorem, widać było w nich obłęd i rządzę. O tak, nie dużo trzeba było by dać rozrywkę demonowi.
Nagle ogon demona wybił się z ziemi i tak, jakby wcale nie był kontrolowany przez Sasa, zawinął się momentalnie wokół małego ciała wadery. Zacisnął się niemiłosiernie jak lina, cześć na szyi - mocno przyduszając wilczycę. Nie miała czasu nawet pomyśleć by odskoczyć. Ruch był nieprzewidywalny i niezwykle szybki. Z pewnością nie przewidziałaby takiego manewru, nad wyraz spokojnego wilka. Demon spojrzał w ślepia demonicy, postawił na sztorc długie uszy i nachylił się nad jej pyskiem, nadal nie puszczając zdobyczy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sasori dnia Śro 19:41, 06 Paź 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Brenda
Duch
Dołączył: 07 Paź 2009
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bodajże z nikąd Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:42, 06 Paź 2010 Temat postu: |
|
- Ojj... Wiesz, mogłabym zamienić Twoje życie w niebo, i piekło. Po prostu ją oddaj... - mówiłam cicho. Niech ona się zamknie...
Spojrzałam na nędzne ciałko przygwożdżone do ziemi.
- Jeszcze ja zabijesz. Nie chce stracić zabawki. - Mruknęłam. Wystarczyło jedno "tak" a Cienie Zjawy pochłoną próżną Selenę, a i ja będę miała się czym pobawić.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Brenda dnia Śro 19:45, 06 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Selena
Dorosły
Dołączył: 02 Paź 2010
Posty: 451
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dalekiej Alaski Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:44, 06 Paź 2010 Temat postu: |
|
Selena podejrzewała taki ruch. Jednak i tak się go nie spodziewała. Zanim ogon się zacisną nabrała powietrza do płuc. Selena dość dużo czytała kiedyś o chemii. Widziała że znajduje się na wysokość gdzie jest czysty tlen. Wyczuła też że demon kiedy zamienia się w mgłę ma w sobie śladowe ilość nitrogliceryny. Selena nigdy nie odkrywa wszystkich kart od razu. Cały czas trzymała w łapie zapalniczkę. Kiedy ogon demon ją owiną zapaliła ją i trzymała mu przy ogonie. Po krótkim czasie dało się czuć gryzący dym. I dało się zauważyć iskry. Selena wyślizgnęłaś się z ogona. Ponieważ stracił swoją gęstość.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Selena dnia Śro 19:46, 06 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|