Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Różany Wodospad

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Wodospady
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Anexia
Dorosły


Dołączył: 21 Wrz 2011
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 12:05, 17 Sty 2012 Temat postu:

Tempo chodu, jakim kroczyła teraz Is można by porównać to tempa żółwia, gdy ma dobry dzień. Innymi słowy ten nie należał do najszybszych, dodatkowo wyraz jej twarzy mówił, że nie jest najszczęśliwsza. Brakowało jej Rilla, kiedyś był dla niej kimś bliskim, teraz praktycznie zniknął z jej życia. Zauważając, że nie jest tutaj sama, uśmiechnęła się do wilka mimowolnie, nie chciała pokazywać po sobie, że jest smutna, krótko mówiąc. Gdy była już w miarę blisko niego przysiadła, nadal uśmiechając się wesoło, choć mimo wszystko w jej oczach widać było pustkę, którą tak chciała przed wszystkimi ukryć. Znowu. Tak samo jak na początku, gdy przybyła do krainy.
- Hej. - Przywitała się, spoglądając na Samuela. Chyba skądś go kojarzyła, nie mogła tylko sobie przypomnieć skąd.
- Jestem Ishett. - Ozwała się po chwili, ponownie przerzucając wzrok na wilka, który to kiedyś już utknął w jej pamięci, tylko jeszcze nie wiadomo gdzie dokładnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk


Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Kryptona!
Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 12:19, 17 Sty 2012 Temat postu:

Samuel spojrzał a waderę, która pojawiła się nad wodospadem. Uśmiechnął się do niej spokojnie, po czym szarmancko ukłonił i powiedział:
- Witaj, Ishett. Jestem Samuel. - to powiedziawszy omiótł wzrokiem twarz wilczycy. Zdawała się być smutna, jakby przez coś nieszczęśliwa, więc wilk wolał zapytać: - Czy coś się stało?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anexia
Dorosły


Dołączył: 21 Wrz 2011
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 12:45, 17 Sty 2012 Temat postu:

Zauważył, że coś jest nie tak... czyli Is nie nadawała się zbytnio na aktorkę. Nie lubiła, jak ktoś widział ją zasmuconą, dlatego zawsze udawała, że wszystko jest w porządku.
- Miło poznać. - mimo wszystko uśmiechnęła się wesoło, nadal wlepiając wzrok w wilka.
- Nie, to nic takiego - tu zamyśliła się na chwilkę, jak gdyby sięgając pamięcią do dawnych czasów. Cóż, przywiązywała się do innych, więc każda strata, choćby znajomego, ją bolała. - Z resztą, nie powinnam się tak tym przejmować. - stwierdziła w końcu, uznała, że nie warto żyć przeszłością, a patrzeć w przyszłość.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk


Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Kryptona!
Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 12:51, 17 Sty 2012 Temat postu:

- Każdy smutek lepiej ukazać, niż kryć się z nim, żeby niszczył nas od środka. - powiedział Samuel z uśmiechem. - Nie ma co się martwić rzeczami życia codziennego, jeżeli nie są tego warte - uśmiechnął się sympatycznie. - Ale jeżeli nie chcesz mówić, piękna Ishett, nie musisz. Tylko proszę się nie smucić w mojej obecności. - uśmiech na jego twarzy poszerzył się.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anexia
Dorosły


Dołączył: 21 Wrz 2011
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 13:57, 17 Sty 2012 Temat postu:

Ish zastanowiła się krótko, w sumie to Samuel miał pełną rację. Tak więc ta postanowiła nie myśleć już o tym, puścić w nie pamięć stare dzieje. Powinno liczyć się to co ma teraz, gdyż jeśli cały czas żyć będzie czymś co wydarzyło się wcześniej nie dojrzy co dzieje się teraz. Ma jeszcze czas, by wszystko zmienić i z tego skorzysta. Mówiąc zmienić mam na myśli to, iż ta postara się nie zostać starą panną bez przyjaciół z wielką pasją - sprzątaniu po swoich kotach kuwety.
Gdy usłyszała słowa piękna, lekko się zarumieniła, ale pod grubą warstwą zimowego futra średnio można było to dojrzeć. Rzadko kto prawił jej komplementy.
Nadal jednak nie mogła przypomnieć sobie kimże Samuel jest, co nie dawało jej spokoju. Wreszcie, po długim namyśle olśniło ją - To przecież przyjaciel Xytheriana, Mag. A właśnie, wadera dawno u niego nie była, trza to zmienić będzie.
Tak więc spełniając basiorową prośbę uśmiechnęła się jeszcze szerzej, jakby zapominając o tych wszystkich, i tak zupełnie nie ważnych sprawach.
- Masz racje. - odparła, wlepiając swe zielono niebieskie oczka w wilka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk


Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Kryptona!
Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 14:03, 17 Sty 2012 Temat postu:

Samuel uśmiechnął się z ulgą.
- Długo jesteś w tej krainie? - zagadnął. - Z tego co pamiętam, to chyba jeszcze cię nie spotkałem - dodał spokojnie. Nie, nie kojarzył chyba Ishett. Pamiętał jedynie, że uczennica Xytha miała tak na imię, jednak nigdy jej na oczy swe piękne nie widział.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anexia
Dorosły


Dołączył: 21 Wrz 2011
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 14:13, 17 Sty 2012 Temat postu:

Is widziała go chyba jeden, jedyny raz, gdy rozmawiał z Xythem, ale i tak do końca nie była pewna. Spojrzała wesoło na wilka, wydawał się być miły.
- Nie, nie jestem tu w sumie tu tak długo, ponadto nie dawno zrobiłam sobie przerwę od krainy i poszłam szukać innego, odpowiedniego dla mnie miejsca. Jednak powróciłam i postanowiłam, że tu znajdę spokojny zakątek dla siebie. - skończyła, cały czas pogodnie spoglądając na Samuela.
- Za to ja Cię kojarzę. Jestem przyjacielem Xytheriana, tak?- o tym, że jakże zacny osobnik, z którym aktualnie rozmawia jest Alfą watahy ognia pojęcia nie miała. Nie często rozmawia się z tak wysoko postawioną w krainie osobą, nie często. Gdyby tylko o tym wiedziała, na pewno traktowała by to ja wielki zaszczyt, czy coś w tym stylu.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Anexia dnia Wto 14:13, 17 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk


Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Kryptona!
Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 14:22, 17 Sty 2012 Temat postu:

- Tak, a ty jesteś jego uczennicą, czyż nie? - spytał z uśmiechem Samuel. No tak, on uczennicę miał jedną, w dodatku bardzo toporną jeżeli chodzi o naukę. - Nie ma co szukać dalej, piękna Ishett, bo ta kraina to istny raj na ziemi. - rzekł. Raczej nie był z gatunku wilków chętnych do dalekich wędrówek, więc jak się gdzieś zalokował to siedział już na stałe.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anexia
Dorosły


Dołączył: 21 Wrz 2011
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 14:39, 17 Sty 2012 Temat postu:

- Dokładnie. - Uśmiechnęła się do wilka pogodnie, cieszyła się, że ktoś wie, kim jest. Zawsze była tą małą, cichą i nie ważną, atu proszę - Sammy o niej słyszał. Nie ważne, że była to tylko jedna, mała informacja na jej temat - To już coś i bardzo się z tego cieszyła.
- Tak, ale słowo raj ma dla każdego z osobna inne znaczenie. Wtedy była to dla mnie wieczna wędrówka, dziś chcę bardziej znaleźć swój własny spokojny kąt. - rzekła, a userka musi kończyć posta w połowie, gdyż wyganiają ją z komputera,


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk


Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Kryptona!
Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 14:42, 17 Sty 2012 Temat postu:

Samuel pokiwał głową.
- Ktoś by rzekł, że raj to miejsce, gdzie jest rodzina i przyjaciele. Myślę, że mógłbym przyznać mu rację. - uśmiechnął się. Istotnie, te dwa czynniki najbardziej trzymały go w miejscu. Poza tym była jeszcze wataha, nie mógł jej zostawić. Nie licząc już nawet wszelkich wygód jakich tu doznał. No bo powiedzcie, czy gdzieś tam w świecie otrzymałby frutti di mare za jedyne 3 kości? Nie wydaje mi się.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anexia
Dorosły


Dołączył: 21 Wrz 2011
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 17:37, 17 Sty 2012 Temat postu:

/Wolisz, żeby było by to takie szybkie zauroczenie, ślepe i nieuzasadnione, czy coś w stylu najpierw przyjaźń, a potem coś więcej? Mi pasują wszystkie opcje, tak więc pytam ciebie. c:/

Nie wysoka wadera skinęła głową, na znak, że zgadza się z Samuelowatym twierdzeniem. Jaka szkoda, że nie posiada ani rodziny, ani przyjaciół. Nie posiada nikogo jej bliskiego, poznała jedynie garstkę wilków.
- Mi chyba taki raj pisany nie jest, nie posiadam nawet znajomych, nie mówiąc już o rodzinie czy partnerze. - na krótką chwilę posmutniała, by po chwili na jej twarz ponownie wdarł się szeroki, przyjazny uśmiech.
- Czas pokaże, czy zdołam ich odnaleźć. - rzekła, zastanawiając się, co tak na prawdę było by dla niej rajem. Czy na pewno wystarczyło by jej spokojne życie z kochającą rodzinką? Może i tak, ale od czasu do czasu musiała by zrobić coś szalonego, bo nie wytrzymała by w tej sielance. Taka już jest, choć wcale nie wygląda - lubi prowadzić życie z pazurem. Właściwie to zmieniła się całkiem niedawno, zaledwie kilka dni temu. Oczywiście spora cząstka starej jej została, ale nie est już dokładnie taka sama.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk


Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Kryptona!
Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 18:09, 17 Sty 2012 Temat postu:

/Może być tak od razu. Jakoś powoli nigdy nikogo nie umiałam z Sammym sparować. c:/

- Jesteś tutaj bardzo krótko, Ish. - powiedział z uśmiechem Samuel. - Sam od razu nie znalazłem przyjaciół, kiedy przybyłem do tej krainy jako szczeniak. - wspomniał miło dawne, czasy, kiedy to po krainie błąkało się więcej przesympatycznych dzieciaków. I tak oto narodziła się ich wielka paczka. Z którą teraz nie wiadomo co się działo...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anexia
Dorosły


Dołączył: 21 Wrz 2011
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 18:20, 17 Sty 2012 Temat postu:

Ołkey. c:

A i ona sięgnęła pamięcią, kiedy to jeszcze była małym, zagubionym brzdącem. Ach, cudowne, naprawdę cudowne czasy. Wszystko wydawało się tak łatwe, proste i zrozumiałe. Każdy myślał, że wie już wszystko, a gdy powoli dorosłość pchała się im w życie okazało się, że nie wiedzą nic. Zupełnie, jakby żyli na obcej planecie, a teraz trafili na zupełnie inną i od samego początku musieli nauczyć się jak funkcjonować. To smutne. Mimo wszystko, całej satysfakcji z robienia tego, co się żywnie podoba, to smutne. Świadomość, że przeminęły już najlepsze lata życia i już nigdy nie wrócą. Nigdy.
Niemiłe słowo, kojarzy się z pustką i nicością, przynajmniej userce. Można by powiedzieć, że nigdy nie mów nigdy, ale właścicielce Is kojarzy się to z Bieberem i jego beznadziejną płyta, która chyba nosiła taki tytuł.
- Jak to jest być magiem? Kiedyś bardzo chciałam nim zostać. - zmieniła nagle temat, wciąż jednak uśmiechając się.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk


Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Kryptona!
Płeć: Samiec

PostWysłany: Wto 18:30, 17 Sty 2012 Temat postu:

- Mag... To stanowisko łączy ze sobą ogromne ryzyko, poświęcenie ambicjom i odpowiedzialność... - powiedział Samuel, po czym wybuchnął śmiechem. - Nie no, a tak naprawdę to strasznie fajne jest. Zobacz. - rzekł i podszedł do wody.
- Aqua florum. - powiedział szeptem, a po chwili z tafli wody zaczął wynurzać się bukiet błękitnych kwiatów. Wydobywszy je, Samuel ukłonił się i wręczył bukiet Ishett.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anexia
Dorosły


Dołączył: 21 Wrz 2011
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 21:38, 18 Sty 2012 Temat postu:

Tak, bycie Magiem to jest coś. Od zawsze chciała nim zostać, choć od niedawna jej zapal by nim zostać słabną. Co ważne - Nie ma już nawet miejsc na to stanowisko. Cóż, za to niedawno zainteresowała się pozycją szamana, może to jej się uda. Chciałaby, oj chciała.
Gdy Samuel wręczył jej kwiaty ponownie zarumieniła się i ponownie nie było tego widać, jednak bardzo się cieszyła. Nawet tak bardzo, że musiała przytulić Sammego w geście wdzięczności za śliczny bukiecik.
- Dziękuję. - powiedziała jeszcze szczęśliwa, wesoło spoglądając na nowo poznanego. Właśnie - ledwo co zdążyła poznać jego imię a już go polubiła.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk


Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Kryptona!
Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 21:42, 18 Sty 2012 Temat postu:

Samuel zaśmiał się, jednak kiedy wadera go przytuliła przez chwilę poczuł zaskoczenie. W sumie minęło trochę czasu, odkąd ostatnio był przytulany, zdążył więc zapomnieć, jak miłe jest to uczucie.
- Nie ma sprawy - powiedział jednak, nie tracąc uśmiechu z twarzy. Również polubił Ishett, zresztą... W sumie już ma tak, że niewiele potrzeba, aby zyskać sobie jego sympatię.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anexia
Dorosły


Dołączył: 21 Wrz 2011
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 22:04, 18 Sty 2012 Temat postu:

Tak, przytulanie to bardzo fajne uczucie i Is też w sumie o nim zapomniała. W końcu puściła Samuela, szczerząc się przy tym wesoło.
Przyjrzała się kwiatkom z zachwytem, następnie spoglądając na rozmówcę.
- Są śliczne. - rzekła jeszcze z entuzjazmem, ponownie wlepiając patrzałki w niebieskie roślinki.
- Kocham kwiaty, wszystkie. Pamiętam, że jeszcze kiedyś, w mym starym domu miałam ich pełno. Tak dużo, że większości przeszkadzały. - Ze śmiechem wspominała stare, dobre czasy, kiedy to jeszcze mieszkała w swej starej watasze. Tak, w jej domu roiło się od roślinek, od stokrotek poprzez róże kończąc na jakiś dziwnych, egzotycznych i najpewniej mięsożernych kwiatach.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk


Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Kryptona!
Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 22:08, 18 Sty 2012 Temat postu:

Samuel ponownie się uśmiechnął.
- Tak, kwiaty do ciebie pasują. Też wydajesz się taka subtelna i przede wszystkim piękna jak i one... - powiedział spokojnie, łagodnie intonując każde wypowiadane słowo. Kątem oka spojrzał na kwiaty. Może i nie były naturalne, ale za to miały w sobie o wiele więcej magii, niż każde inne rośliny.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anexia
Dorosły


Dołączył: 21 Wrz 2011
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Śro 22:29, 18 Sty 2012 Temat postu:

Łojojoj, tyle komplementów w tak krótkim czasie, jakże miło. W sumie, to chyba nigdy nie usłyszała choćby jednego, więc taki nagły natłok jest dla niej bardzo miły, że się tak wyrażę. Spojrzała na wilka przyjaźnie, tysiące iskierek w jej kocich, jasno zielonych oczkach wskazywały, że jest szczęśliwa. A właśnie, ma taki sam odcień patrzałek co jej rozmówca - Samuel.
- Dziękuję, jednak sądząc po tym jak niezdarna jestem, subtelna to słowo, które do mnie nie pasuje. - uśmiechnęła się wesoło, spoglądając na szaro brązowego basiora. Wprawdzie subtelną być się starała, zwykle wszystko robi delikatnie, ale przeważnie kończy się to potknięciem, strąceniem czegoś czy inną wpadką, więc z czasem wadera dała sobie spokój. Jest sobą i nie chce się zmieniać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Samuerian
Latający Doświadczony Wilk


Dołączył: 30 Paź 2010
Posty: 5618
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Kryptona!
Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 22:33, 18 Sty 2012 Temat postu:

- No wiesz, większość wilków uważa niezdarność u wilczyc za dość uroczą cechę - rzekł Samuel pogodnie i znowu uśmiechnął się do Ishett. Jeszcze trochę i nabawi się zmarszczek na starość. Jednak powiadają, że śmiech to zdrowie, a optymiści żyją dłużej niż pesymiści, więc pod tym względem wyjdzie mu to chyba na dobre. - Czym chciałabyś się teraz zająć? - spytał, siadając na przeciwko wadery, a kąciki jego ust wciąż były lekko uniesione do góry.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Wodospady Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11 ... 20, 21, 22  Następny
Strona 10 z 22


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin