Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Las Wiecznej Ciszy

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Lasy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Folle
Dorosły


Dołączył: 20 Mar 2011
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Nie powiem XD
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 16:48, 23 Kwi 2011 Temat postu:

Usiadła spokojnie , próbowała się opanować , cały czas paczyła na wilka ze złością. Jej kształt pyska się zmienił , kolor z resztą też.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Folle dnia Sob 16:58, 23 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Death
Dorosły


Dołączył: 03 Kwi 2011
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z piekła
Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 16:53, 23 Kwi 2011 Temat postu:

Moja agresja cały czas rosła. Będąc w uścisku mrocznego ogara, próbowałem dosięgnąć walniętą smarkule. Wyrywałem się jak mogłem, ale nic z tego nie wyszło. Lecz nie poddawałem się, czekałem na reakcje wrednego krasnala.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sasori
Demoniczny Witeź


Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być..
Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 16:59, 23 Kwi 2011 Temat postu:

Ogar szarpnął Deatha, by był dalej od Klodi. Kły wbiły się w jego skórę na karku, co było niezwykle bolesne, gdyż dodatkowo kły były nieco postrzępione i nie równe. Ogary nie były przyjemnym zjawiskiem. Tak samo odrażające, jak sama ich siła. Mrużyły ślepia i szeptały coś niezrozumiałego. Sam Sasori zaś zbliżył łeb ku ziemi i wciąż obserwował swe ofiary w uściskach, z których nie było możliwości poruszania się. Ucieczka mogłaby być tutaj niebezpieczna.
-Chcesz skrzywdzić damę? Hm.. - mruknął, nadal z tym samym kpinnym wyrazem pyska, odnoszącym się do całej sytuacji.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Death
Dorosły


Dołączył: 03 Kwi 2011
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z piekła
Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 17:04, 23 Kwi 2011 Temat postu:

Uspokoiłem się. A słowa Sasoriego, przeanalizowałem dwa razy, miał racje to nie uczciwe, przecież jestem silniejszy. Jednakże ona zaczęła, nie miałem okazji już jej atakować. Ale jeśli ona by mnie zaatakowała,po prostu bym ją tak przytrzymał, żeby nie miała jak wyjść, a by wyszła dopiero gdy się uspokoi. Moje ślepia odzyskały dawny kolor, i spojrzałem na poranioną Klodi, było mi jej trochę szkoda, lecz sama się tego prosiła.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sasori
Demoniczny Witeź


Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być..
Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 17:08, 23 Kwi 2011 Temat postu:

-Czujesz się lepiej? Kiedy ucierpiała przez Ciebie.. Ta dama? - zmrużył ślepia i spojrzał przenikliwie na Deatha. Obydwa wilki wciąż trzymane były w więzach przez ogary. Ton był chłodny, a zarazem czuć było w nim fałszywość i cynizm. Cwaniacka mina pojawiła się na pysku tak samo szybko, jak zniknęła. Czarne oczyska Demonicznego trwożyły się w marną, w stosunku do Sasa, sylwetkę Deatha.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk


Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Z Piekła
Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 17:09, 23 Kwi 2011 Temat postu:

Basior spojrzał na Sasoriego.
- Prosze cie...zostaw ich. Smarkula zaczeła to niech sie nauczy że nie warto podskakiwać do silniejszego - powiedział tylko i splunąłwaderze na futro. Pokazał kły lecz od razu się uspokoił i usiadł grzecznie. Spojrzał na Klodi. Tak po wyjściu z tąd dostanie od niego jak i od Dead'a.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sasori
Demoniczny Witeź


Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być..
Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 17:12, 23 Kwi 2011 Temat postu:

-A ty co masz do tej 'smarkuli'? - zaśmiał się mozolnie. Wredny pysk odwrócił w stronę Ravena. Czyżby on miał jakieś ale do zachowania Sasoriego? Czyżby nie zważał na to, że jego moce są niczym w stosunku do siły Witezia? Mruknął coś pod nosem, a ogary znów zaczęły szeptać coś nie zrozumiałego, cudacznie chichocząc. Wzrok Piekielnego zrobił się bardzo nie przyjemny. Czyżby Raven podważał jego siłę?
A co do Deatha, czekał jeszcze chwilę, zanim wcielił w życie pokazówkę, która miała uświadomić wilkowi czym jest cierpienie. Czy ktoś potrafił tu dziś Demonicznemu zaimponować? Wszyscy byli tacy.. Byle jacy. Ogar ściskał samca coraz mocniej, a kły wbił mu w kark, z jeszcze większym bólem.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Sasori dnia Sob 17:16, 23 Kwi 2011, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Death
Dorosły


Dołączył: 03 Kwi 2011
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z piekła
Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 17:13, 23 Kwi 2011 Temat postu:

Nie byłem pewien odpowiedzi, więc nie odezwałem się. Zobaczyłem Ravena, moim zdaniem nie musiał mnie chronić. Ja nic tu złego nie zrobiłem. Byłem spokojny gdy ten krasnal mnie zaatakował.-Spojrzałem na Klodi.-Jaki był twój powód, że mnie zaatakowałaś?-Zapytałem, byłem ciekaw co takiego uczyniłem, to było proste pytanie.
To było bolesne uczucie, lecz dlaczego to ja go doznawałem?Skoro to nie ja jestem tu winny? Lecz ten ból mnie bardziej uświadamia. To jest moja lekcja jaki powinien być demon. Lecz wiedziałem, że ona mi za to zapłaci.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Death dnia Sob 17:19, 23 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk


Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Z Piekła
Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 17:19, 23 Kwi 2011 Temat postu:

Basior podrapał sie przednią łapą w brode. Oj nie...nie podważaj jego siły.
- Mam do niej tylko to że myśli iż jest silniejsza od każdego wilka - powiedział naciskając na słowo "każdego". I basior nie miał nic do jego zachowania.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sasori
Demoniczny Witeź


Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być..
Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 17:25, 23 Kwi 2011 Temat postu:

-Oj.. Przeczulony jesteś. Niech sobie myśli. To tylko mała wadera. Czyżbyś się bał jej, tak zwanej 'siły'? - zaśmiał się kpinnie ze słów, które właśnie wypowiedział. Obydwa samce były chyba za bardzo przewrażliwione na punkcie osób, takich jak Klodi. Owszem i ona była nieziemsko denerwująca, ale chyba dostała za swoje od Deatha, czy to jej wystarczy, by się uspokoić? Zaczął podejrzliwie okrążać Ravena, z szyderczo uśmiechniętą miną i bezczelnym wzrokiem, który był wizerunkiem jego piekielnego temperamentu. Ogary ściskały mocniej Klodi, właściwie również nie była tu bez winy. Jednak to Deatha, piekielny twór począł podgryzać coraz mocniej, wtrącając do niego swą zarazę.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Sasori dnia Sob 17:28, 23 Kwi 2011, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Death
Dorosły


Dołączył: 03 Kwi 2011
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z piekła
Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 17:33, 23 Kwi 2011 Temat postu:

Od czasu do czasu przymykałem oczy i ściskałem zęby z bólu. Kątem oka zerkałem raz to na Ravena raz to na Sasoriego. Mogłem tak cierpieć wieki, lecz i tak nie ulegnę i nie poddam się. Chciałem się jakoś bronić, lecz nie miałem, jak ugryźć ani jak złapać. Byłem dość spokojny, zacząłem znosić ból, który mi zadawała zjawa z hadesu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hiretsuna Shinigami
Latający Wilk


Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Z Piekła
Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 17:33, 23 Kwi 2011 Temat postu:

Basior sie zastanowił.
- Raczej nie - powiedział i sie zaśmiał. O tak Klodi go bardziej rozśmieszała niż wkurzała. Była to tylko mała waderka któa myśli że jest mroczna i zła bo tak sobie wmówiła i tyle. O nie właśnie że sie myli...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sasori
Demoniczny Witeź


Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być..
Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 17:47, 23 Kwi 2011 Temat postu:

Westchnął znudzony całą tą sytuacją. Machnął długim ogonem i w tym samym czasie ogary zniknęły, tłocząc się w postaci języków ognia wprost do szczeliny w glebie. Zanim jednak twór puścił Deatha, pociągnął kłami po jego karku, zostawiając na nim sporą ranę, która poczęła krwawić. To był porządny uraz. Wilk tracił krew, a ból z pewnością mógł zwalić go z nóg. Nie było mowy o tym, że sam mógłby sobie teraz poradzić. Sasori zaczął podchodzić spokojnie do zranionego samca.
-Spokojnie.. Jeśli mi ulegniesz, wyjdziesz z tego bez szwanku. - mruknął ponury i dość poważnym tonem. Był znudzony, chciał by w końcu któryś z nich pokazał mu, że zasłużył na to, by Demoniczny zostawił go w spokoju.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Death
Dorosły


Dołączył: 03 Kwi 2011
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z piekła
Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 17:55, 23 Kwi 2011 Temat postu:

To było bardzo bolesne. Chciałem wstać. Jednak w pewnym momencie, łapy same się ugięły pode mną. Leżąc na ziemi spojrzałem w górę na Sasoriego. Myślałem nad słowami Demona. Po chwili zamknąłem oczy i odwróciłem łeb. Było widocznie widać, że jednak poległem, przez ból nie mogłem wydobyć ani jednego słowa, ledwo co oddychałem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sasori
Demoniczny Witeź


Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być..
Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 18:01, 23 Kwi 2011 Temat postu:

-No, no, no.. - mlasnął kilkukrotnie jęzorem, patrząc lekko pogardliwie na Deatha.
-Właściwie nie powinno wyżywać się na waderach. To jakiś rodzaj szacunku dla dam. - kto, jak kto, ale Sasori szanował płeć piękną. Chyba, że była naiwna, wkurzająca i w żadnym wypadku mu nie imponowała. W tym przypadku było raczej różnie.
-Zadowolony jesteś? - warknął mu ciszej do ucha, uniżając pysk do jego poranionego karku. Był masywną istotą, to też półżywe stworzenie, jakim był Death, wyglądał teraz przy nim dość marnie. Jednak chyba zrozumiał swój błąd.. Mimo, że wadera też nie powinna minąć się z karą.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Death
Dorosły


Dołączył: 03 Kwi 2011
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z piekła
Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 18:09, 23 Kwi 2011 Temat postu:

Moim zdaniem tej wilczycy nie powinienem szanować. Miałem do tego powody. No bo po cóż to rzuciła się na mnie? Ona dla mnie ma coś nie tak z tą głową. Gdyby się na mnie nie rzuciła, nie byłoby całej tej sprawy. To było dziwne, bo gdy jeżyłem się na nią i pokazywałem kły nic mi nie zrobiła. Dopiero gdy uspokoiłem się, zaczęła mnie atakować. Po co zachowuje się jak jakiś "kozak"?Komu chce zaimponować? I ja po pierwsze nie wyżywałem się na niej tylko broniłem. Mówiłem sobie to w głowie, ponieważ nie miałem siły ani na jedno słowo.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Folle
Dorosły


Dołączył: 20 Mar 2011
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Nie powiem XD
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 18:11, 23 Kwi 2011 Temat postu:

Siedziała dalej , czuła mocny ból w miejscu gdzie wgryzł jej się ogar.
Zastanawiała się co teraz zrobi. Choć nie wiedziała że wilczur będzie chciała się bić. Chciała się z nim podroczyć-pomyślała


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sasori
Demoniczny Witeź


Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być..
Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 18:21, 23 Kwi 2011 Temat postu:

-Skoro i ty, i ty macie za swoje. Ładnie wytłumaczcie sobie.. A raczej mnie, po co rzucacie sobie do gardeł? Hm.. Jeśli dla zabawy, zrozumiem. Ale zabawa jest z prawdziwego rozlewu krwi. - ostatnie zdanie wypowiedział z nieco szalonym tonem, jakby właśnie na tak ową zabawę miał nieodpartą ochotę. Wzrok przenikał obydwa wilki. Patrzył z pożądaniem większym jednak na Deatha, który pomału tracił coraz więcej krwi. Był śmiertelnie ponury, ale i spokojny, jak na razie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Death
Dorosły


Dołączył: 03 Kwi 2011
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z piekła
Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 18:29, 23 Kwi 2011 Temat postu:

No cóż nie mogłem nic powiedzieć, ale ja się tylko broniłem. Po ziemi przesunąłem pysk, żeby widzieć Klodi. Byłem ciekaw co powie. Spojrzałem na nią takim wzrokiem jakbym mówił: Zobacz do czego doprowadziłaś. Dlaczego? Po co? Zobacz jak cierpisz, jak ja cierpię, przez twoje wygłupy. Przycisnąłem zęby, gdy poczułem przeszywający mnie ból.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sasori
Demoniczny Witeź


Dołączył: 23 Paź 2008
Posty: 3649
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Tam, gdzie nie odważyłbyś się być..
Płeć: Samiec

PostWysłany: Sob 18:38, 23 Kwi 2011 Temat postu:

Widział skruchę Deatha. Nie zwracał na razie uwagi na Klodi. Okrążył bezwładne ciało samca i zniżył pysk jeszcze bardziej ku jego łba. Zatrzymał szkieletową kufę przy uchu basiora.
-Zastanów się zanim coś zrobisz.. - szepnął mu do ucha, cynicznym tonem. Nagle gwałtownie uniósł masywną łapę i uderzył nią w kark Deatha, przyciskając go do ziemi jeszcze bardziej. Z pewnością mogło to wydobyć bolesny krzyk cierpienia ofiary. Sasori już się dziś pobawił.. Zlizał przeciągle krew tuz obok rany wilka. Po krótkiej chwili czarny ogień zapłonął na łbie biedaka. Trwało to nie długo. Żywy ogień zniknął po jakimś czasie, a wraz z nim obrażenie na karku basiora. Demoniczny wziął na siebie jego ból, którym się żywił. Deathowi zostały przywrócone nieco siły, nie było dużej blizny, ale w środku mógł czuć, że to naprawdę miało miejsce. Piekielny warknął w jego stronę ostrzegawczo, jakby mówił 'Następnym razem dobiję Cię z przyjemnością.. A nie uzdrowię..'. Po tym wydarzeniu Witezia pochłonął ten sam czarny żar, co znaczyło, że ulotnił się z owego nudnego już miejsca.

[zt]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Sasori dnia Sob 18:40, 23 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Lasy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 19, 20, 21 ... 47, 48, 49  Następny
Strona 20 z 49


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin