Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:35, 27 Sie 2010 Temat postu: |
|
-No to dobranoc. - Powiedziała z uśmiechem. Podeszła do jednego z okien bez desek i oparła się łapami o 'parapet'. Z marzycielską miną wpatrywała się w piękne, srebrne gwiazdy. - Wiem, że gdzieś tam jesteście. - Powiedziała szeptem do nikogo. W stronę nieba, właśnie tych małych, srebrnych punkcików. Nie była śpiąca, nawet senna, chociażby zmęczona. Miała zamiar się tak wpatrywać aż do ranka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Biały Kieł
Dorosły
Dołączył: 11 Sie 2010
Posty: 1152
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z nad Rzeki Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:39, 27 Sie 2010 Temat postu: |
|
Oczów jeszcze nie zamknął musiał pomyśleć o czymś miłym, żeby koszmar mu się nie przyśnił.Popatrzył na Yumi,zapisywał w pamięci koleżankę aby mieć miły sen.
Po czym w końcu zamknął ciekawskie oczy i zasnął.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:20, 28 Sie 2010 Temat postu: |
|
Słońce już wzeszło, a ona jak stała wczoraj tak stoi i dzisiaj. Nadal oparta łapami o prowizoryczny parapet. Lecz jednak coś się zmieniło. Położony na nim miała także pyszczek, oczy zamknięte. Z jej nosa wydobywało się ciche gwizdanie spowodowane wdychaniem i wydychaniem powietrza. Nagle jedna łapka się osunęł, potem druga i BUM! Yumi leżała na podłodze. - To nie ja! Jestem niewinna! - Wybudziła się lecz krzyczała to co miała, mówić w śnie (xd). - Yyy... To znaczy co ja robię na podłodze? - Zapytała patrząc czy nikt nie widział tej dziwnej sytuacji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sevi
Dorosły
Dołączył: 25 Lip 2010
Posty: 550
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z daleka Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:35, 28 Sie 2010 Temat postu: |
|
Savi przyszła na to miejsce. Rozejrzała się i po chwili zaczęła węszyć. Lecz nic ciekawego nie wyczuła. Usiadła sobie przy jakimś krzaku i wsłuchała w dźwięki natury. Uśmiechnęła się. Nagle komar ją ugryzł. Savi skoczyła na swój ogon (Bo tam była ugryziona) i zaczęła ciężko oddychać. Jakby wpadła w jakiś szał. Napięła wszystkie mięśnie. Powoli jednak je obniżała. Oczy stały się zwyczajne. Uwagę przykuwały jej blizny. Zwyczajnie w końcu usiadła. Jej pysk mówił ,,Muszę się opanować"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:38, 28 Sie 2010 Temat postu: |
|
Do jej nosa doszedł zapach innej osoby, która dopiero przyszła w to miejsce. Yumi znowu podeszła do okna i wychyliła się przez nie. Spojrzała w dół a tam ujrzała białą wilczycę. Sądząc po dziwnym zachowaniu, wyglądzie i zapachu można stwierdzić, że jest to Savi. Zagwizdała głośno. - Halo! Savi! Tutaj Savi! - Krzyczała na cały swój głos. Pomachała ogonem dwa razy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sevi
Dorosły
Dołączył: 25 Lip 2010
Posty: 550
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z daleka Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:49, 28 Sie 2010 Temat postu: |
|
Savi odwróciła łeb i zaczęła nasłuchiwać. Usłyszała jakiś krzyk. Zaczęła węszyć.
-gdzie jesteś?-zapytała. Słabo słyszała głos więc nie mogła poznać że to jej koleżanka. Podniosła głowę. Może ktoś woła pomocy z latarni? Ale to przecież niezbyt możliwe dostać się do środka. Położyła się i zaczęła czołgać , może usłyszy jeszcze jakiś głosy leżąc na ziemi? Uderzyła się w bliznę. Syknęła do siebie i wstała błyskawicznie. Rana jeszcze się nie zagoiła. Po chwili ruszyła koniuszkami uszu badawczo i wsłuchała się może coś usłyszy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:55, 28 Sie 2010 Temat postu: |
|
-Tutaj! Spójrz na najwyższe okno w latarni! - Krzyczała mając nadzieję, że koleżanka ją usłyszy. Starała się znaleźć coś, jakieś urządzenie stworzone przez ludzi, dzięki któremu jej głos da się usłyszeć nawet tam na dole. Znalazła kawałek deski, malutki kawałek i rzuciła do w stronę Savi. Może chociaż to pomoże w jakiś sposób. Zachichotała cicho.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sevi
Dorosły
Dołączył: 25 Lip 2010
Posty: 550
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z daleka Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:08, 28 Sie 2010 Temat postu: |
|
Savi odsunęła się od deski. Popatrzała w górę. Postanowiła że tam wejdzie może ktoś tam jednak jest. Savi naprężyła się i skoczyła na pierwsze okno. Złapała się ,,Parapetu" i weszła na niego. Uśmiechnęła się do siebie bo jej pierwsza próba wspinaczki była tragiczna. Skoczyła i jedno ,,Piętro" już przeskoczyła. Szło jej całkiem wolno ale to nie ważne. A jak ktoś tam jest? Savi nie chciała żeby ktoś przez nią umarł. W końcu złapała się ostatniego okna. Zmęczona wdrapała się i wskoczyła do okna na samej górze. Wystawiła język i usiadła. Zobaczyła Yumy. Uśmiechnęła się z trudem ale jednak.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:15, 28 Sie 2010 Temat postu: |
|
-Brawo! Wygrała Pani nagrodę główną! Znalazła Pani ukryte osoby w Wielkiej Twierdzy ZUaaa.... (xD) - Zażartowała sobie Yumi i przyjrzała się sapiącej Savi. - Łooo... Nie taka dobra kondycja co nie? A te rany to ja zrobiłam Ci rzucając deską? Przepraszam... Nie chciałam. - Powiedziała od razu się usprawiedliwiając. - Chyba, że to coś innego. W takim razie opowiadaj. - Dodała zrzucając z siebie całą winę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sevi
Dorosły
Dołączył: 25 Lip 2010
Posty: 550
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z daleka Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:24, 28 Sie 2010 Temat postu: |
|
-Nie...-powiedziała Savi i przestała powoli sapać. Uśmiechnęła się na żart Yumy-byłam na polowaniu. Pierwszy raz zaatakowałam sarnę która była większa od tych które biorę zazwyczaj. Zabiłam ją ale pokopała mnie... Ten dzień mnie nieco zmienił. Ale nadal lubię jakieś rozrywki - Oznajmiła Savi z uśmiechem.
-A ta kondycja... Nie skakałam po wysokościach od kiedy w szczenięctwie Spadłam z drzewa. Myślałam wtedy że umrę...To było okropne i dlatego nienawidzę wspinaczek i w ogule... Savi rozejrzała się po pokoju. Było ciemno. Zapewne jej oczy świeciły przez co wygląda jak demon z ranami.
-schodzisz?-zapytała. Była zmęczona ale pewnie Yumy chciała by zejść. Wzrokiem szukała czegoś na podłodze zamyślona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Biały Kieł
Dorosły
Dołączył: 11 Sie 2010
Posty: 1152
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z nad Rzeki Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:05, 28 Sie 2010 Temat postu: |
|
Obudził się,otworzył oczy i co zobaczył ?
Savi.Wstał i szybko zszedł na dół.Po czym wyskoczył przez okno i popędził przed siebie.Pobiegł w stronę lasu,po jakimś czasie zniknął w gęstwinie drzew.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:21, 29 Sie 2010 Temat postu: |
|
-No to gratulacje moja droga. - Powiedziała i zaśmiała się cicho. - Takie udane polowanie, to zawsze jeden krok do przodu. - Powiedziała teraz tylko z uśmiechem. - Rozumiem... Sama kiedyś miałam traumę z lat szczenięcych. Ale jakoś ją przezwyciężyłam. - Powiedziała wracając myślami do przeszłości. Niektóre wspomnienia były miłe, lecz niektóre nie. Ale mówi się trudno i płynie się dalej (xd). - Yyy... Wiesz co? Zaraz zejdę, ale jak chcesz to idź pierwsza. Ja dosłownie za minutkę zejdę. - Powiedziała robiąc słodki uśmiech, lecz w cale się słodko nie czuła. Po tych jej słowach Biały Kieł już wybiegał. - Powiedziałam coś nie tak? - Zapytała podnosząc jedną brew do góry w zdziwieniu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sevi
Dorosły
Dołączył: 25 Lip 2010
Posty: 550
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z daleka Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:22, 30 Sie 2010 Temat postu: |
|
Savi weszła na parapet. Wymyśliła całkiem niezły plan lecz nie wiedziała czy Yumy by to pasowało. Złapała w zęby jakąś grubą i dużą kołdrę i rzuciła na ziemię, kołdra spadła pod ostatni parapet. Savi zaczęła skakać po parapecie. Tak jak myślała załamał się i spadł na kolejny który się złamał. I Wszystkie tak łamały się o siebie. Na końcu Savi odepchnęła łapami parapety i znalazła się na kołdrze. Uśmiechnęła się. Nie podejrzewała że może wymyślić coś fajnego. Usiadła i czekała na Yumy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:46, 30 Sie 2010 Temat postu: |
|
Yumi przeszła się jeszcze po latarni w zamyśleniu. Wciągnęła głęboko w płuca powietrze i zapamiętała zapach starego kurzu w nim unoszącego się. Gdy usłyszała trzask szybko podbiegła do okna i spojrzała na Savi. Widząc ją siedzącą na kołdrze zaśmiała się. Lecz ona chciała stąd wyjść jak kiedyś. Powoli szła po schodach i gdy zauważyła lekko nadłamany schodek. Specjalnie się na nim potknęła i zaczęła się staczać w dół. Przeleciała przez wcześniej wyważone drzwi i zatrzymała się dokładnie przed Savi. - Stare, dobre czasy. - Zaśmiała się. Choć to było tylko kilka miesięcy temu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sevi
Dorosły
Dołączył: 25 Lip 2010
Posty: 550
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z daleka Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:25, 30 Sie 2010 Temat postu: |
|
Savi uśmiechnęła się do Yumy. Wstała i spojrzała w niebo. Zrobiło się nieco zimno. Savi przyjrzała się drzwiom. Zrobiła zawstydzoną minę. Nie zauważyła że drzwi są wyważone. Uśmiechnęła się i położyła żeby nie zmarznąć. Zaczęła zamiatać ogonem jakieś paprochy zamyślona w tym co zrobi niedługo. Rozłożyła się i starała zebrać w sobie ciepło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:49, 30 Sie 2010 Temat postu: |
|
Niebo było całkiem ciemne, bez gwiazd, przykryte kołdrą z chmur. Nagle na nos Yumi spadła jedna, duża kropla. - Oho... Zaczyna kropić. - Powiedziała tylko. Słyszała, że nocą podczas burz jest niebezpiecznie. A teraz są na morzu gdzie mogą też spotkać sztorm. Zawiał zimny wiatr, Yu także dotknęło zimno. - No to czeka Nas ciekawa noc. - Rzekła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Konka
Młode
Dołączył: 31 Sie 2010
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 11:22, 31 Sie 2010 Temat postu: |
|
Wciapała całą swoją postać nad morze. Rozejrzała się lecz nikogo nie dostrzegła. Usiadła tuż przy krawędzi łączącej piasek i wodę. Uszy stuliła do tyłu. Westchnęła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Wto 11:27, 31 Sie 2010 Temat postu: |
|
Do jej nozdrzy doszedł zapach kogoś nowego. Co oznaczało to, że ktoś się tu zjawił. Yumi nie znała tego zapachu, nawet go nie kojarzyła. Podniosła łeb do góry i zaczęła się rozglądać. Już nie padało mogła wyjść spod drzewa (powiedzmy, że tam była xd). Rozglądała się i spojrzała w stronę brzegu. Zauważyła niewielką, kolorową osóbkę. Uśmiechnęła się pod nosem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Konka
Młode
Dołączył: 31 Sie 2010
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 11:32, 31 Sie 2010 Temat postu: |
|
Wciąż uszy kładła po sobie. Taki nawyk. Wzięła kilka głębszych wdechów i siedząc, podniosła przednie łapy do góry. Mogło to wyglądać trochę komicznie. Szurnęła ogonem po piachu. Jakoś dzisiaj morze było wyjątkowo spokojne. Jej zmysły były zbyt niedojrzałe by mogła wyczuć kogokolwiek. Ruch. Wzrok.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Yumi
Latający Tropiciel
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 3000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolina Szmaragdowych Traw Płeć:
|
Wysłany: Wto 11:34, 31 Sie 2010 Temat postu: |
|
Z tym samym uśmieszkiem na pyszczku podeszła do brzegu. Tutaj był troszkę większy wiatr niż z tyłu. Ale to było zrozumiałe, wiało od morza. Usiadła przodem do wody, wiatr bawił się jej futerkiem. Przymknęła oczy. - Dzień dobry. - Przywitała się z małą istotką.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|