Forum O wilkach Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Zakątek myśli.

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Dolina Marzeń
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Severus
Latający Szaman


Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 19:58, 12 Gru 2012 Temat postu:

Ech? Zerknął na Gehę, która dostała.. coś. Przekrzywił znów głowę, chociaż wyglądało to trochę dziwacznie, gdy mimo formy ludka nadal miał swoje wilcze nawyki. Odgarnął zamaszyście włosy z oczu, spostrzegając Seuta. Zmrużył oczka, skupiając na nim spojrzenie. Dziwna istota, jednak Severus zaczął z wolna przywykać. Od gnijących trupów do słodziasznych klątw było tyle różnicy, ile pomiędzy Sevem-wilkiem a Sevem-człowiekiem. Niemal nic. Przysiadł zaraz, zauważając także, że póki co Gehę go nie zjadła. Duch zdawał się nie zdawać sobie sprawy, że Severus przybył. Może rozdawał prezenty tylko wilkom? Zacisnął rączki ciaśniej, gdy po plecach przeszedł mu dreszcz. Cholera, ciało człowieka tak szybko marznie.. Mimo to nadal było mu cieplej niż wtedy, gdy lodowata woda z fontanny mroziła mu trzewia. Odchrząknął, jakby chcąc zwrócić na siebie uwagę tego-czegoś, czyli pseudo Mikołaja. Czyli Seuty. Egoista!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seuta
Postać Specjalna


Dołączył: 24 Wrz 2011
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 20:09, 12 Gru 2012 Temat postu:

Aaaach, jakie ciekawe towarzystwo. Seuta właśnie wykonywał wyliczankę w myślach, kogo zacząć napastować o życzenie.
- Ależ, wilku o blond włosach, nie ma co się przejmować dzieciństwem, zwłaszcza kiedy wszystko już minęło i żyjesz w takiej pięknej krainie z perspektywą zbliżających się Świąt! - powiedział. Następnie jego wzrok powędrował ku Severusowi i duszek coś chyba skojarzył. W każdym razie wydawało mu się zawsze, że to wilcza kraina i właśnie psowate istoty zamieszkują ją od wsze czasów. Seuta zmrużył oczy, by zaraz otworzyć je szeroko i zsynchronizować z radosnym uśmiechem.
- Hej, człowieku, wyglądasz na zmarzniętego! Może cię przytulić? - zapytał, przyjaźnie rozchylając ramiona, aby w każdej chwili przyjąć Seva, gdyby tylko chciał zanurzyć się w jego słodkocukierkowych łapskach, gdyż właśnie zapach słodyczy wydzielał się z Seuty. - A może masz jakieś interesujące życzenia? Zawsze jakiś mały prezencik może się skrywać na dnie wora Mikołaja... - powiedział tajemniczo, zerkając na swoją papierowo, wyświechtaną torebkę, wciąż trzymaną w prawej dłoni wyciągniętego na bok ramienia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Severus
Latający Szaman


Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 20:47, 12 Gru 2012 Temat postu:

Zwyczajnie Severus nie skorzystałby z oferty przytulenia, zaś do samego prezentu podeszłby ostrożnie. Teraz jednak Severus był pod wpływem buczącej użytkowniczki, która pragnęła go zhugować z inną postacią Naimane i psuje tym posty. Okej, skupmy się. :3
Spojrzał na Gehę i na jej pakuneczek. Dziwne, ale ciekawe.. Niestety, Severus nie znał świąt ani Mikołaja. Okrutne? Nie raz dostał butelkę rumu za nic, a dokładniej butelką w głowę. Takei prezenty były wspaniałe, jeżeli butelka była pełna i się nie rozbiła. Guz na głowie nie grał roli. Wstał, trochę niepewnie, patrząc bacznie na wilki. Co będzie, jak się na niego rzucą? To był słaby punkt jego wspaniałego planu; mogły się na niego rzucić. Ale na ducha się nie rzucały także.. Dopiero teraz zauważył, że jest wyższy i od duszka. Wyrósł chłopcyk na tych rybeckach, a jak! Ochrona w duchowych łapkach była pewną ochroną a może i prezencik wtedy wygrzebie z jego torby~? Złe pomysły, same złe pomysły. Jednak skorzystał z okazji, planując wykorzystać obie opcje, wpadając mu dramatycznie w ramionka. Zimno. ;u;
A zresztą, Sev jest chudzielcem~! >:c


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seuta
Postać Specjalna


Dołączył: 24 Wrz 2011
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 21:04, 12 Gru 2012 Temat postu:

Widząc wpadającego w swoje rozłożone szeroko ramiona Severusa, Święty Mikołaj uścisnął go mocno, jednak nie na tyle, żeby w jakikolwiek sposób zagroziło to zgnieceniem człowieka. Z Sevem w ramionach, Seuta poprzechylał się to na lewo, to na prawo, nie zważając, że obiekt jego uczuć jest znacznie wyższy od duszka, a jego głowa sięga mu zaledwie do piersi. Można więc tak miło oprzeć łepetynę o klatkę piersiową Severusa... Lecz stop! Nie po to tutaj przecież przybył! Przelawszy ciepło i pozytywną energię w człowieka, Mikołaj puścił go z szerokim uśmiechem, pozostawiając owianego słodkim aromatem cukierków owocowych i odwrócił się do swojego worka.
- A jeżeli chłopczyk był w tym roku grzeczny... - zagrzebał łapą w torbie z papieru, wyciągając jaskraworóżowe, pięknie zawinięte w srebrne wstążki pudełko. W środku znajdował się prezent specjalnie stworzony dla Seva. Piękny, długi szal o turkusowej barwie, w paski, z nieokreślonego materiału, który był niesamowicie miękki i przyjemny w dotyku. Gdyby Sev wyjął z pudełka prezent, odkryłby, że szal z krótkim czasie nagrzewa się pod wpływem dotyku i daje przyjemne ciepło przez dłuugi czas. Szalik ponadto był szeroki, więc z przymrużeniem oka można go było traktować jako kocyk na mroźne wieczory.
- Można prać w pralce, jednak nie z jasnymi rzeczami, nie prasować, myć tylko w niemieckich proszkach - krótka instrukcja obsługo jak przy każdym prezencie i Seuta z uśmiechem odwrócił się do Jaydena. - Namyśliłeś się nad swoim prezentem? - zapytał.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Severus
Latający Szaman


Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Śro 21:21, 12 Gru 2012 Temat postu:

Awww! Będąc przytulanym, tak w połowie, a raczej on będący tym który przytula odczuwał z tego niezwykłą satysfakcję. Dlaczego? Nie tylko duszek dał mu ochronę, ale też trochę szacunku. Chyba nie zjedzą kogoś, kto przytulał tak zacną personę? Chociaż.. może właśnie go za to zadźgają.. O tym jednak nie pomyślał. Severus i jego nieogarnięcie! Niemniej poczuł się lepiej i pewniej, choć może i właśnie dzięki tej pozytywnej energii. Stanął więc nieco luźniej, gdy czas przytulania minął. Rozstanie go bolało, ale cóż. Niemniej chwycił łapczywie w łapki pakunek, na widok którego oczko i warga zadrżały mu dziwnie. RÓŻOWY. Czy wszystko co on dostaje musi być.. cholera z tym! Ścisnął pakunek, krzyżując łapki na piersi i obserwując teraz ducha. Z dziwnych przyczyn poczuł się niezwykle miło, ale pojawiło się też zaniepokojenie. A raczej - wdzięczność, może nawet w pewnej części wstydliwa.
- D-dziękuję. - wymamrotał, zrzucając swoje dukanie na inne powody niż to nieprzyzwyczajenie do dziękowania i dostawania podarunków. Zimno mu, prawda? Szczękać ząbkami może!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Akira
Dorosły


Dołączył: 02 Gru 2012
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 14:24, 13 Gru 2012 Temat postu:

Wadera wygrzebała małą dziurkę w śniegu i położyła łapę. Było naprawdę zimno.
- Skoro mogę od ciebie wszystko...
Chwilowo zamyślona Akira w końcu się odezwała.
- To poprosiłabym o pędzel i kilka farb. Są mi bardzo potrzebne.
Taak, to jedyne rzeczy, o które poprosiłaby ta nałogowa artystka. Jeśli byłyby jedynie podróbami, to nie wiadomo co by jej przyszło do głowy. Owy duszek wyglądał na sympatycznego, więc obudziła się w niej druga strona. Ta... dziwna.
- Chyba nie zasmucisz biednej sierotki, która poszukuje odrobinę szczęścia, co?
To było naprawdę dziwne z jej strony. Ale to nie wszystko. Gdy się obudzi ta wesoła strona, to coraz bardziej się nakręca. Więc czytając kolejne wydarzenia można się naprawdę zdziwić. Akira miała teraz głupkowatą wesołą/smutną minę, nie tak jak przedtem. Przecież jeszcze nie jest przyzwyczajona do okazywania uczuć, skoro przez całą swoją wędrówkę do krainy była samotna. Podsumowując: duszek obudził w Aki wesołą stronę, a ta jest teraz walnięta na mózg i nie zachowuje się jak dobrze wychowana wilczyca, która wywodzi się z dobrej rodziny.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Akira dnia Czw 14:26, 13 Gru 2012, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jeffrey
Dojrzewający


Dołączył: 27 Lis 2012
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 15:23, 13 Gru 2012 Temat postu:

[Muszę. Muszę tu wbić. I koniec. Ho-ho-ho.]

Nie ma nic do roboty. Nie ma kogo pomęczyć, kogo nabić na gałąź w lesie. Lipa. Jeff z braku laku se począł wędrować po Krainie, w nadziei na znalezienie czegoś ciekawego do roboty. Po pewnym zawędrował do Zakątka Myśli, taka była bowiem wola wielmożnej userki. No, w każdym bądź razie, szybko dostrzegł wilki. Ehh... znowu za dużo. Po jego karku przebiegł delikatny dreszcz. A może by tak zmienić taktykę? Może najpierw trza się z nimi... zaprzyjaźnić? Jeff uśmiechnął się szeroko i odważnie ruszył w stronę obecnych.
-Hej - udało mu się powiedzieć to w miarę spokojnym głosem, jednakże mało brakowało, ażeby zaczął się drzeć na wilki. Ahh, ta jego diaboliczna natura.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jeffrey dnia Czw 15:24, 13 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jayden
Dorosły


Dołączył: 02 Gru 2012
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 16:44, 13 Gru 2012 Temat postu:

Czy ja wiem, czy Jayden myślał... nie myślał.
- Skoro nie można wymazać mi pamięci... można prawie wszystko, tak? Więc, zawsze chciałem być nieco większy od normalnego osobnika i mieć lepszy węch. Wiem, durna prośba. Ale marzyłem o tym od dzieciństwa. Węch jest szczególnie przydatny do kariery tropiciela. - odparł powoli, spokojnie, nie potykając się na żadnym słowie. Wbijał pazury w ziemię. jego marzenie z dzieciństwa. Tego... strasznego. Gdyby tylko mogło się spełnić!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jayden dnia Czw 16:44, 13 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seuta
Postać Specjalna


Dołączył: 24 Wrz 2011
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 17:00, 13 Gru 2012 Temat postu:

Seuta uśmiechnął się do Severusa, następnie zaś poklepał go po głowie, co wyglądało dość zabawnie, biorąc pod uwagę wzrost zarówno duszka jak i człowieka. Następnie usłyszał prośbę Akiry i odwrócił się ku niej szybko.
- Pędzel i farby, tak? - zapytał. - No dobrze, ale najpierw proszę odpowiedzieć na moje pytanie! W jakim miesiącu mam urodziny? - rzekł, szczerząc się od ucha do ucha. Wczoraj mógł jeszcze dawać prezenty za darmo, ale teraz nadszedł czas zagadek, zadań i tajemniczych żarcików, które tak uwielbiał płatać spotykanym wilkom. Na pewno w tym roku Święta będą bardzo zabawnym okresem.
- A ty zaś... - zwrócił się z kolei do Jaydena - hmm... zrób magiczną sztuczkę! - polecił, siadając na przeciwko wilka z szerokim wyszczerzem i oczekując na pokaz magii. Znaczy, jakiejkolwiek magii, w końcu o to chodziło w zagadkach i zadaniach, że nie miały konkretnej odpowiedzi, a Seuta niezależnie od niej mógł prezent albo dać, albo nie dać. No bo w końcu był Mikołajem, czyż nie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Akira
Dorosły


Dołączył: 02 Gru 2012
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 17:24, 13 Gru 2012 Temat postu:

A więc zagadki co?
- W czerwcu.
Może strzelała, może nie, odpowiedziała na pytanie. Duszek był naprawdę zabawny, a z wyglądu wcale nie przypominał św. Mikołaja, o którym mówiono w jej starej szkole. Zaraz, magiczną sztuczkę? Czy tamten wilk ma w ogóle magiczne zdolności? Coś ten ''duch świąt'' kręci. Czy aby na pewno spełni marzenia?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seuta
Postać Specjalna


Dołączył: 24 Wrz 2011
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 17:33, 13 Gru 2012 Temat postu:

Seuta uśmiechnął się szeroko, grzebiąc w worku łapą.
- Szczerze mówiąc, to było tak dawno temu, że sam już nie pamiętam - powiedział radośnie, wyciągając zestaw malarski, składający się z farb i pędzli wszelkiego rodzaju, umieszczonych w eleganckim, wygodnym do noszenia pudełku i owinięty fantazyjnie kolorową wstęgą. Podał pakunek Akirze, skłaniając się przy tym nisko.
- Proszę bardzo i życzę miłego użytkowania. Proszę jednak pamiętać, że produkt jest niedozwolony do użytkowania dla dzieci do lat trzech ze względu na ryzyko połknięcia małych elementów - poinstruował, ponownie przenosząc wzrok na samca imieniem Jayden. Oczywiście miana jego nie znał, ale nie przeszkadzało mu to, w końcu jakby miał pytać o imię każdego napotykanego osobnika, to by mu się wszystko pomieszało i by nie zapamiętał, więc nie widział potrzeby robienia sobie dodatkowego problemu tym sposobem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jayden
Dorosły


Dołączył: 02 Gru 2012
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 17:46, 13 Gru 2012 Temat postu:

Magiczna sztuczka? Czy Jay wyglądał na czarodzieja?
- Hmm... - zamyślił się - chodzi o iluzję, czy pokaz prawdziwej magii? - spytał, by się upewnić. Jeżeli to drugie, to... najprędzej niechętnie odszedł by z tego miejsca.
- Naprawdę, nie może być wierszyk? - wyjęczał, po czym zachichotał. Chyba znów ma dobry humor. Całe szczęście - wierszyk jest łatwiejszy. - stwierdził, wystawiając wyzywająco język.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Akira
Dorosły


Dołączył: 02 Gru 2012
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 17:49, 13 Gru 2012 Temat postu:

Zestaw malarski? To więcej niż chciała!
- Dziękuję.
Uśmiechnęła się szczerze w podziękowaniu i zaczęła oglądać wszystkie pędzle po kolei. Jak ich dużo *Q*. Ale co znaczyło to pouczenie o dzieciach, połknięciem itd.? Nikomu nie da własnego prezentu, co to to nie. Była tak już wyuczona. Skinęła głową na do widzenia. Musiała się nacieszyć podarunkiem.

[zt]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seuta
Postać Specjalna


Dołączył: 24 Wrz 2011
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 18:01, 13 Gru 2012 Temat postu:

Seuta skrzywił się po raz pierwszy, widząc niechęć do robienia sztuczek przez Jaydena. Oj, teraz zacznie się zabawa.
- No wieeeesz, a ja chciałem sztuczkę, taką z kartami albo monetą, albo żonglowaniem... - powiedział, przekrzywiając głowę i podnosząc się z ziemi. - Ale nie to nie, łaski bez - mruknął niemal obrażony, unosząc swoją papierową torbę, która teraz była już zupełnie pusta. Nadmuchał ją intensywnie, wziewając do środka aromat lukrecji i rozglądając się na boki jak łobuz, który ma właśnie zamiar coś zbroić, klasnął w worek tuż przed pyskiem Jaydena, śmiejąc się przy tym w głos. Tak dawno przecież nie zrobił nikomu żadnego śmiesznego żarciku. Jednak, podczas gdy każda inna torba papierowa po prostu pękłaby w takiej sytuacji z hukiem, magiczny worek Seuty rozpadł się głośno, tworząc dziurę przez którą wyleciało mnóstwo wszelkiej maści cukierków, od krówek ciągutek, przez czekoladowe Mikołaje i owocowe lizaki. Jak znalazły się w środku, tego nie wie nikt.
- Weeeeeesołych Świąt! - zawołał donośnie duszek, robiąc coś na kształt niezbyt udanego fikołka, po czym klasnął w dłonie, na co wokół niego uniósł się tęczowy dym. Kiedy dziwna mgiełka opadła, zgromadzeni mogli zauważyć jedno - Seuta rozpłynął się w powietrzu. I tyle go to miejsce widziało, musicie upolować go gdzie indziej... Tylko delikatny aromat słodyczy i porozrzucane dookoła cukierki świadczyły, że to miejsce kiedykolwiek odwiedził dobry duszek.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Severus
Latający Szaman


Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Czw 18:16, 13 Gru 2012 Temat postu:

Dziwne rzeczy się tu działy, naprawdę. Stał na uboczu, a raczej nadal blisko duszka, czerpiąc niewyobrażalną przyjemność z jego obecności. Dziwne. Zaczął też z ciekawością skubać paczuszkę którą otrzymał, kątem oka obserwując Gehę. Nadal musiała się zachwycać swoim pakunkiem, a jak! Na jego twarzy odmalowało się zdumienie, którego nie potrafił ukryć, gdy został poklepany po głowie przez niższego sobie Seutę. Zaraz jednak potrząsnął głową, przyjmując słaby uśmiech na mordeczkę. Cofnął się o krok, zanim nastąpił wybuch słodkości i duszek uciekł. Czyli jego ochrona uciekła. Spojrzał teraz po wilkach, ciekawy, ich reakcji. Zjedzą go, huhu?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Master
Dorosły


Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 695
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z mamy
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 16:53, 14 Gru 2012 Temat postu:

Przyszedł sobie i Master, beztrosko wyrzucając łapy przed siebie, dotarł w to lubiane przez siebie miejsce. Ale zaraz powróciły wspomnienia... to tutaj przychodził z Renesmee...
Potrząsnął łbem i poszedł dalej. Miejsce z lubianego stało się neutralne.
- Witam.- mruknął widząc inne postacie i usiadł gdzieś na uboczu, dumając.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Severus
Latający Szaman


Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 17:01, 14 Gru 2012 Temat postu:

Osobniki nie wykazywały żadnych oznak zainteresowania Severusem, jednak wcale nie pozwalało mu to się rozluźnić w pełni ani udawać tak głupiego przydupasa Gehenny. Zresztą, ona też zastygła jak ta skała. Oczka o dwóch różnych kolorach chłopaka przeniosły się na śnieg i porozwalane wszędzie słodkości. Śmieszne, ale nie wiedział, że to cukierki i tak dalej. Nigdy nie widział takiego czegoś na oczy. Zresztą Jack i tak nie dałby mu, znając zasadę, że psom słodyczy się nie daje. Zwrócił uwagę za to na kolejną wilczą postać, która zdawała się także nie zwracać na niego uwagi. Niewidzialny się stał czy coś? Przycisnął paczkę skrzyżowanymi łapkami mocniej do piersi, obserwując tego osobnika. Ładnie się przywitał, owszem, ale co teraz? Jeżeli reszta nie reagowała, to może on zareaguje! Potrząsnął głową, zrzucając z włosów nieco śnieżnego puchu, przygryzając wargi. Jak tak dalej pójdzie to stąd ucieknie w cztery diabły.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Master
Dorosły


Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 695
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z mamy
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 17:10, 14 Gru 2012 Temat postu:

Nerwowy ruch.
Master podniósł pysk i spojrzał na kolejnego przeobrażonego wilka. No ładnie, z taką prędkością to to będzie pandemia. Nie bał się jednak "zarażenia", wszak dziewoje już wyjaśniły mu co i jak, a Mastuś głupi nie jest, dodał a do be i to ce, które mu wyszło, nawet przypadło mu do gustu.
Niewiarygodne, tamten patrzył na Mastera. Więc i Master nie był niewidzialny!
Wstał, otrzepał się intensywnie, po czym podszedł kawałek do chłopaka.
- Master. Miło Cię poznać.- tym razem wilk nie miał wątpliwości, czy zostanie zrozumiany. Ale jeeeej. Jaki ten chłopak był wysoki, wyższy niż dziewczyny!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Severus
Latający Szaman


Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 2430
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 17:24, 14 Gru 2012 Temat postu:

A jednak nie był niewidzialny. Więc pakunek nie był magiczną ochroną przed wzrokiem wilków czy peleryną niewidką. Szkoda. Fakt faktem, chłopak wyglądał trochę żałośnie. Było mu zimno, fakt, jego czarna bluza której rękawy naciągnął do granic możliwości, aby otulić nimi palce była nieco oblepiona śniegiem. A buty miał przemoczone. Ale czego się nie robi dla Henny? Pociągnął noskiem, wyczuwając, że jest pełen wydzieliny. Cudownie, przeziębienie! Gdy wilk się zbliżył i oprócz przywitania jeszcze przedstawił uznał, że reszta go nie zaatakuje. Rozśmieszyła go ta sytuacja, gdy okazało się, że jest od wilka o wiele wyższy. Spojrzał niepewnie po reszcie, jednak zaraz zdobył się na mały gest odwagi. Przykucnął, ściskając paczkę od Seuty. Tak lepiej będzie im się rozmawiać. A może też nieco się ogrzeje, tak wpół zgarbiony.
- Severus. Nie jesteś jak reszta? - rzekł cicho, wcześniej jednak odchrząknął. Będzie chory, oj będzie. - Jak reszta.. która nienawidzi ludzi.
Lepiej wyjaśnić.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Master
Dorosły


Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 695
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z mamy
Płeć: Samiec

PostWysłany: Pią 17:41, 14 Gru 2012 Temat postu:

- Skoro nie masz ze sobą tego długiego czegoś, nie mierzysz tym we mnie i nie próbujesz mnie tym sposobem zabić, to uznaję, że równy gość z Ciebie. Resztą się nie przejmuj- powiedział Master i machnął krótko ogonem. Ucieszył się, że chłopak zniżył się do jego poziomu, znaczyło to, że też go szanował. A szacunek to dla Mastera bardzo ważna rzecz.
- Liczę też, że nie wsadzisz mnie do tej paczki, worka, czy co tam masz- zażartował i uśmiechnął się do chłopaka.
- A co do reszty.. Wiesz, wilki to zwierzaki stadne. Nie lubią niezwykłości. Im coś lub ktoś jest bardziej wyjątkowe, "inne", to tym większa szansa, że okaże się niebezpieczne. - pokręcił głową i przyjrzał się uważniej człowiekowi.
- Nie powinieneś mieć... futra? Zimno jest. Będziesz chory- dodał, nieco marszcząc brwi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Forum O wilkach Strona Główna -> Dolina Marzeń Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 67, 68, 69, 70, 71, 72  Następny
Strona 68 z 72


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin